Dla suczki, red tricolor z długim ogonkiem, szukamy odpowiedzialnego, kochającego i odpowiedniego dla niej domu.
Nazywamy ją Crazy i na ten moment ma wszystko to, co lubimy w owczarku australijskim.
Na chwilę obecną możemy już wiele o niej opowiedzieć.
Crazy jest smukłą, niezwykle szybką, zwinną i energiczną dziewczyną. Uwielbia wszystkich, których uznaje za swoje stado. Kiedy tylko przekraczasz próg domu, ona jako pierwsza przybiega się przywitać, wyprzedzając i przedzierając się przez pozostałe psy tylko po to, żeby przywitać się jako pierwsza. Jest bardzo wylewna, zabawowa i pełna energii. Do nowo poznanych ludzi podchodzi z lekką rezerwą. Wówczas lubi najpierw trochę poobserwować i ocenić czy wszystko jest w porządku. Inaczej ma się sytuacja kiedy goście przychodzą do nas. Wtedy wita wszystkich otwarcie i wylewnie.
W stosunku do nowo poznanych psów, na początku trzyma dystans, i znowu … raczej bardziej obserwuje i ocenia sytuację. Tutaj ceni sobie swoją „prywatną przestrzeń”. Przynajmniej na początku. Do tej pory jej ulubionym kompanem do wspólnych zabaw jest nasza prawie 2 letnia suczka – Zelda, z którą bawi się i wygłupia. Może dlatego, że obie uwielbiają piłeczki. Do Shiry oraz Prado, czyli swoich rodziców ma większy „szacunek” i rezerwę. Kiedy widzi, że oni zamiast biegać i bawić się z nią, wolą w spokoju powęszyć i zająć się swoimi sprawami, wówczas nie zaczepia – odpuszcza. Jest to dla mnie bardzo cenny i fajny sygnał ponieważ wiem, że Crazy potrafi już całkiem dobrze komunikować się z innymi psami i co ważniejsze, wyciągać wnioski z pewnych zachowań innych psów już poprzez swoje doświadczenia i obserwację. Pod tym względem jest bardzo wnikliwa.
Często przychodzi do nas na kanapę, siada, bez krępacji z impetem opierając się o któregoś z nas (co jest bardzo zabawne i urocze) i albo zasypia na kolanach, albo wnikliwie obserwuje co się dzieje dookoła. Wszelkie aktywności i zabawy raczej odbywają się poza domem, w ogrodzie, więc w domu pięknie się wycisza i zazwyczaj śpi lub obserwuje co w danej chwili robimy w domu. Spaceruje cały czas za mną gdziekolwiek się nie ruszę, bo może będę akurat robiła coś co ona uzna za bardzo interesujące.
Jest to suczka, która potrzebuje kontaktu z człowiekiem. Zawsze kładzie się blisko, tak żeby się chociaż ciałem opierać o nas lub o któregoś z naszych psów.
Tak, wchodzi na kanapę i łóżko. Często kładzie się obok ( moją poduszkę chyba uznaje za swoją ). Najwidoczniej bardzo tego potrzebuje. Swoboda, swobodą, ale w razie potrzeby w klatce kennelowej również potrafi zostawać ( np. kiedy przez dłuższą chwilę nie ma nas w domu ) i nie stanowi to dla niej żadnego problemu. Podróż samochodem również jest dla niej bezproblemowa. Nauczona jest czystości. Jednak jak każdy szczeniak z jej energią, musi jeszcze trochę przyzwyczaić się do chodzenia na smyczy. Jest to całkiem zrozumiałe ponieważ jest na etapie uczenia się wszystkiego oraz eksplorowania otoczenia, na co jej pozwalamy.
Ma bardzo przenikliwe i, w mojej opinii, bardzo mądre spojrzenie. Dlatego może się wydawać, że na zdjęciach jest smutna i poważna? Niech to Was nie zwiedzie. Swoim zachowaniem, potrzebą ludzkiego dotyku i swoim sposobem bycia potrafi rozładować każdą napiętą sytuację a swoim niewątpliwym urokiem i spojrzeniem potrafi naprawdę rozczulić.
Pod względem temperamentu i chęcią do działania, bardzo przypomina mi swoją mamę – naszą Shirę. Shira zawsze była energiczną suczką, która nigdy nie odmówiła żadnej aktywności, treningu czy to obedience, psich sztuczek czy agility. Ona zawsze chce „coś” robić. Nie przeszkadzał jej nigdy deszcz, śnieg czy duże słońce. Wszystkie te aktywności zawsze sprawiały jej wiele radości i tą samą radość widzę teraz u Crazy.
Dlatego właśnie, Crazy może być psem, z którym rozpoczniesz swoją przygodę z psimi sportami lub inną aktywnością, która wymaga kontaktu z człowiekiem jako przewodnikiem. Jestem przekonana, że jeśli tylko odpowiednio zostanie pokierowana, to ma szansę stać się psem, z którym przeżyjesz wiele fajnych chwil. Psem, który da Ci bardzo dużo miłości, lojalności i oddania. Ma szanse stworzy z Tobą więź taką jaką ja szczęśliwie mam z Shirą, Prado oraz Zeldą. Crazy na pewno zasługuje na swojego człowieka, który da jej tyle ile ona na pewno da od siebie.
Trzeba jednak pamiętać, że nic nam nie jest dane ot tak. Na taką więź my…ludzie musimy sobie zapracować poprzez odpowiednią komunikację z psem oraz pokierowanie szczeniakiem w taki sposób, aby on zrozumiał o co nam właściwie chodzi, aby móc cieszyć się tymi wszystkimi wspaniałymi cechami jakie możemy znaleźć w rasie jaką jest owczarek australijski.
